Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

? Chiny od góry do dołu
Marek Pindral
Wydawnictwo Bernardinum, 2013

Opowieści z dwuletniego pobytu Autora w Państwie Środka. Nie, nie podróży z plecakiem i przewodnikiem ?Lonely Planet?, ale właśnie pobytu, ponieważ Marek Pindral pojechał tam, aby uczyć angielskiego na uniwersytecie w Chengdu. // Oczywiście, początki nie były łatwe. Wrzucony w kompletnie inną kulturę, pomiędzy życzliwych, ale zamkniętych i nieufnych ludzi, stopniowo odkrywał obce dla człowieka z Europy zwyczaje. Na przykład to, że posiłków nigdy nie jada się w samotności. Że korzystanie z toalety jest również czynnością bardzo towarzyską. Że zimą Chińczycy śpią w płaszczach i czapkach, bo w domach nie ma ogrzewania. Że klaskanie na uroczystościach też wymaga próby generalnej. Albo że do przyrządzania kaczki po pekińsku przydaje się rowerowa pompka...

chiny

Autor obserwował, pytał, rozmawiał. Po jakimś czasie przestał być jedynie belfrem, a stał się także kompanem swoich studentów. Zapraszano go na imprezy, na wspólne przyrządzanie posiłków w kuchni w akademiku, a nawet ? co było oznaką wyjątkowego zaufania ? do rodzinnych domów. A kiedy nadeszły wakacje, nadszedł też czas na poznawanie innych regionów Chin. Tylko jak człowiek, który nie zna chińskiego, miałby porozumieć się z mieszkańcami wiosek, którzy nie dość, że żadnym językiem ?zachodnim? nie władają, to jeszcze turystów raczej nie widują? Ano, Marek Pindral w każdą podróż zabierał ze sobą któregoś ze swoich studentów ? nie tylko jako współtowarzysza i przewodnika, ale też tłumacza. Bez tego zapewne nigdy nie dowiedziałby się, dlaczego czasem na pogrzebie urządza się striptiz albo tego, że woły też mają swoje święto? (z noty wydawcy)

europa

? Europa rowerem. 50 najpiękniejszych tras
Opracowanie zbiorowe
Wydawnictwo Pascal, 2021

Zbiór niezwykłych opowieści o wyprawach rowerowych po Europie, od doliny Dunaju po Bałkany, uzupełniony 150 propozycjami alternatywnych tras. To niewyczerpane źródło inspiracji dla wszystkich miłośników wędrówek na dwóch kółkach. // W tej książce każdy znajdzie coś dla siebie ? od łatwych jednodniowych przejażdżek i rodzinnych wypadów ścieżkami rowerowymi po samotne eskapady przez cały kontynent, wycieczki poprowadzone szutrowymi drogami, wyprawy wiodące śladami wielkich wyścigów szosowych czy strome szlaki dla amatorów kolarstwa górskiego. (z noty wydawcy)

motocyklem

Motocyklem przez Indie
Witold Palak
Wydawnictwo Bernardinum, 2016

To nie jest zwykły dziennik podróży. Bo też i podróż była niezwykła. Witold Palak (laureat Kolosa) i Dorota Wójcikowska na motocyklu Royal Enfield, zwanym pieszczotliwie Zielonym Osiołkiem, przejechali Indie niemal wzdłuż i wszerz. Przemierzyli Himalaje, pokonali najwyżej położone przełęcze motorowe na świecie, dotarli do trudno dostępnych klasztorów buddyjskich. Ślizgali się na oblodzonych drogach nad przepaścią, pokonywali rzeki w bród, ścigali się z wielbłądami. Uczestniczyli w tradycyjnym weselu w Ladakhu i w uroczystościach pogrzebowych w świętym mieście Mandi. Poznali życie pasterzy Changpa nad jeziorem Tso Moriri, a w szkole na wysokości 4500 metrów uczyli dzieci angielskich słówek. Pomagali w pracach polowych w wiosce ludu Brokpa. Odwiedzili także Złotą Świątynię w Amritsar i miasta-fortece na Wielkiej Pustyni Indyjskiej, aby w końcu, po przejechaniu 7100 kilometrów, zakończyć podróż na Goa. // A pomiędzy tym wszystkim były dodatkowe atrakcje w postaci? nieustannych awarii motocykla. Niemal każdy dzień kończył się wizytą w jakimś przydrożnym warsztacie albo doraźną naprawą, w której pomagali okoliczni mieszkańcy. Wszystko to sprawiło, że podróż była naprawdę wyjątkowa, a dzięki tej książce mamy okazję przeżyć ją także i my. (z noty wydawcy)

samotnosc polarnika

Samotność polarnika. Najwspanialsza historia
o przetrwaniu w dziejach wypraw odkrywczych
David Roberts 
[wydawnictwo:] Słowne (dawniej Burda Media Polska), 2021

17 stycznia 1913 r. sytuacja Douglasa Mawsona, kierownika Australazjatyckiej Ekspedycji Antarktycznej, była nie do pozazdroszczenia ? z całego zespołu został tylko on, groziła mu śmierć głodowa, a na dodatek wszystkie psy padły, musiał więc samodzielnie ciągnąć sanie w drodze powrotnej do głównej bazy. Kiedy zarwał się pod nim most śnieżny i Mawson zawisł nad przepaścią na uprzęży sań, życie uratował mu zapamiętany fragment wiersza, dzięki któremu wykrzesał z siebie siły, by wspiąć się z powrotem na powierzchnię. // Momentami poruszał się na czworakach, a pewnego wieczoru z przerażeniem stwierdził, że spód stopy całkowicie się od niej oderwał. Kiedy 8 lutego dowlókł się do bazy, przypominał żywy szkielet. Pierwszy z towarzyszy, który go ujrzał, zawołał ze zgrozą: ?Wiem, że jesteś jednym z nich. Ale którym?!?. // Fascynująca i niewiarygodna historia przywraca Mawsonowi należne mu miejsce pośród największych polarników i kierowników ekspedycji antarktycznych. Książka zawiera słynne zdjęcia Antarktydy wykonane przez Franka Hurleya - wiele z nich nigdy nie było dotychczas publikowanych. (z noty wydawcy)