Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

Droga stali i nadziei
Manasypow Dmitrij
[projekt:] Uniwersum Metro 2033
Wydawnictwo Insignis, 2021

„Metro 2033” Dmitrija Głuchowskiego to kultowa powieść z gatunku science fiction, najgłośniejsza rosyjska książka ostatnich lat. Nakład – pół miliona egzemplarzy, przekłady na dziesiątki języków plus niesamowita gra komputerowa! Ta postapokaliptyczna historia stała się natchnieniem dla całej plejady współczesnych pisarzy i teraz to oni współtworzą „Uniwersum Metro 2033”, serię książek opartą na motywach znakomitej powieści. // Bohaterowie tych nowych historii (także D. Manasypowa) w końcu wychodzą poza moskiewskie metro. Ich przygody na powierzchni ziemi, niemal unicestwionej w wyniku wojny jądrowej, przekraczają wszelkie oczekiwania. Teraz walka o przetrwanie ludzkości będzie się toczyła wszędzie! 



Z rozedrganej mgły na Rubieży pod Samarą, z miasta położonego na brzegu rzeki Biełej, z wypalonych orenburskich stepów… Kilometry wędrówki przez półmartwy świat, podróży wiodącej do miasta pozbawionego radości. Każdy z wędrowców ma swój cel, każdy swoją drogę. Od tego, jak nią podąży, zależy to, jaka się ona stanie. Jednak w świecie pełnym krwi i nienawiści nie da się przejść swojej drogi i się przy tym nie zbrukać. I droga zmienia każdego – zostawia blizny na ciele i szramy na duszy. Trudno nie złamać się pod naporem okoliczności, nie ugiąć się pod ostrymi smagnięciami losu. Ale dopiero gdy człowiek przejdzie pomyślnie próby tułaczki, może zrozumieć, kim jest i z jakiego powodu się tutaj znalazł. Bez względu na to, jakie pojawią się w podróży przeszkody, powinien je pokonać z honorem. I możliwe, że wtedy na końcu drogi stali ukaże mu się drżący miraż nadziei. (z noty wydawcy)

Outpost
Dmitry Glukhovsky 
Wydawnictwo Insignis, 2021

Historia Rosji praktycznie dobiegła kresu. Choć niektórzy usiłują nieporadnie dopisywać jej kolejne rozdziały, dla większości sprawa jest oczywista: to już koniec. Mimo że wciąż rodzą się dzieci, mimo że Jegor beznadziejnie zakochał się w Michelle, mimo że Pałkan nie ustaje w wydzwanianiu do Moskwy i błaganiu o uzupełnienie wyczerpujących się rezerw żywności… Tak, Rosji w zasadzie już nie ma; jej układ nerwowy – sieć połączeń transportowych i telekomunikacyjnych – został zerwany, zniszczony, a w najlepszym wypadku poważnie uszkodzony i nie wygląda na to, żeby zdołał się zregenerować. To dlatego te 250 kilometrów, jakie dzieli Moskwę od Placówki w Jarosławiu, wydaje się odległością zawrotną. To dlatego tam, po drugiej stronie mostu, nie ma już nic – oprócz pustych, martwych, uśpionych na wieki miast. Tak twierdzi Pałkan. I chciałby, żeby pogodził się z tym jego przybrany syn Jegor. // Ale skoro tak, skoro za Wołgą świat zieje pustką, dlaczego most jest tak pilnie strzeżony? Dlaczego wartownicy tak intensywnie wpatrują się w otulającą go zieloną nieprzeniknioną mgłę? Dlaczego każdy szmer, szelest, pomruk, który dobiega zza kotary toksycznych wyziewów, stawia ich na nogi, a może nawet przeraża? Czyżby spodziewali się, że ktoś – lub coś – może stamtąd przyjść? // I właśnie dziś przychodzi. Wyłania się z mgły. Przyniesie zbawienie czy zagładę? Odkupienie czy potępienie? Co wie, co ukrywa, czego chce? Jak splecie swój los z mieszkańcami jarosławskiej Placówki? (z noty wydawcy)