Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemiecki

Męskie gadanie Beaty Biały to zbiór krótkich rozmów, jak wskazuje nam blurb zaraz pod tytułem - „o emocjach, męskości, kobietach, ojcostwie, przyjaźni, depresji, nałogach i wszystkim tym, o czym rozmawiają (i nie rozmawiają) mężczyźni”.

Z okładki spogląda na czytelnika szesnastu mężczyzn, celebrytów, aktorów, muzyków, dziennikarzy i wiele innych powszechnie znanych twarzy. Czy to dobrze, że autorka publikacji postanowiła o emocjach rozmawiać z ludźmi popularnymi a nie z „przeciętnymi Kowalskimi”? Trudno stwierdzić – na pewno jest to dobry chwyt marketingowy dla wydawnictwa i zachęta dla czytelnika, żeby zobaczyć, co ma na temat swoich uczuć do powiedzenia znany im celebryta, działacz itd.

Vito Bambino mówi o zachwycie, Krzysztof Zalewski o wzruszeniu, Piotr Stramowski o wstydzie, a Mateusz Damięcki o złości. Cezary Pazura otwiera się na temat bliskości, Daniel Olbrychski mierzy się z lękiem przed starością, a Igor Brejdygant – przed śmiercią. Krzysztof Hołowczyc opowiada o swoich doświadczeniach związanych ze strachem, Mariusz Bonaszewski mówi o gniewie, a Michał Czernecki o tym, co oznacza obrażanie się. Maciej Woroch opowiada o pokorze, Mikołaj Roznerski o podziwie, Robert Gonera o smutku, Tomasz Schuchardt o akceptacji, Piotr Jacoń o bezsilności, a Robert Makłowicz o radości. (fragment opisu pochodzącego od wydawcy)

Mamy więc pełen wachlarz rozmówców i emocji, od tych postrzeganych przede wszystkim jako pozytywne po negatywne. A że emocje zwykle wynikają z konkretnych wydarzeń czy wspomnień, stało się to pretekstem do bardziej biograficznego podejścia do rozmówców, którzy chętnie dzielili się wieloma historiami ze swojego życia, często sięgając do początków dzieciństwa albo kariery, pierwszych kroków w branży, przełomowych momentów, nierzadko trudnych bądź wstydliwych.

W surowym świecie często oczekującym od mężczyzn milczenia na temat swoich emocji, wyzwań i problemów, Męskie gadanie jest pozycją przede wszystkim bardzo potrzebną. Pokazuje spektrum uczuć, doświadczeń, które mogą dotknąć każdego: nie tylko sławnych celebrytów, żyjących niekiedy w bańce nierealnych dla większości rozterek. Rozmówcy Biały podchodzą do swoich uczuć bez wstydu (nawet kiedy opowiadają o samym wstydzie), nie szczędzą słów, ale widać, że do tego miejsca wiodła długa droga – wiele przeżyć, wzlotów i upadków, nabytej mądrości i popełnionych błędów. Czytelnik pewnie dojdzie do wniosku, że łatwość w rozmowie, zwierzeniach i dystans do siebie to coś, co nie przychodzi samo z siebiei wymaga dużo wysiłku. Obraz to mało zachęcający do pracy nad sobą, może nawet nieco deprymujący, ale w tym temacie nieunikniony – a cena zapewne warta efektów.

Największą zaletą książki jest to, że Beacie Biały udało się wyciągnąć ze swoich rozmówców to, co najważniejsze, a zarazem najbardziej autentyczne i szczere. Dobrze widzieć tę książkę na polskim rynku wydawniczym – warto to uznać za pewien objaw bardzo potrzebnej zmiany w podejściu do męskości, ciągle ciasno owiniętej wymaganiami patriarchalnych wzorców. A fanom Męskiego gadania pozostaje sięgnąć po Kobiece gadanie, tej samej autorki, która miała premierę pod koniec maja tego roku.

 

Olga Karlińska
czerwiec 2025