Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, który spędzamy w rodzinnym gronie. Uroczyste świętowanie rozpoczyna się już w wigilię Bożego Narodzenia, kiedy zbieramy się przy świątecznym stole, na którym znajdują się tradycyjne potrawy. W zależności od regionu potrawy te nieco różnią się od siebie. Podobnie jest ze zwyczajami świątecznymi, które w dzisiejszych czasach powoli zanikają, choć jeszcze w niektórych domach są kultywowane różne tradycje. Rzadziej zapewne jest to rzucanie kutii pod sufit, częściej można spotkać się z kładzeniem sianka pod obrus oraz wyciąganiem z niego źdźbła ? najdłuższe wróży powodzenie w nadchodzącym roku.
W dawnych latach zwyczaje te były starannie pielęgnowane, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Szczególnie na wsiach miały duże znaczenie, ponieważ wróżyły gospodarzom dobre lub złe plony. Jeśli chcemy poznać, jak były obchodzone święta Bożego Narodzenia w Polsce w XIX wieku, warto sięgnąć po dzieło ?Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce? Oskara Kolberga, wybitnego etnografa i encyklopedysty polskiego. Jest to cykl monografii regionalnych pochodzących z terenów całej przedrozbiorowej Polski.
Czytając te opisy dawnych obyczajów, przenosimy się w tamte czasy, oczami wyobraźni widzimy gospodynię szykującą stół do wigilii, ludzi zbierających się w izbie i wesołą krzątaninę:
Zapalają światła; gospodyni wziąwszy w rękę opłatek, łamie się nim z każdym kolejno, bacząc by nikogo z gości, rodzeństwa i czeladki nie pominąć (?). Za jej przykładem idzie całe grono (?). Po tak uświeconej spójni rodzinnej życzą sobie Dosiego roku, to jest długoletniego życia (?). Stół zaścielają sianem; a w każdym rogu izby stoją snopy żyta. Do stołu zasiada parzysta liczba osób; wieczerza rozpoczyna się od polewki migdałowej, składa się z dziewięciu potraw (głównie rybnych), między któremi jest lin z kapustą i nieodzowne kluski z miodem i makiem. Do wilii należy także strucla, kołacz podługowaty (?). Młodzież wyciąga z pod obrusa lub ze snopków zboża źdźbła lub kłosy, wróżąc z ich długości i zapachu, o przyszłem swem postanowieniu. [zachowano pisownię pierwodruku]
Czas przed świętowaniem również współcześnie wypełniony jest domowymi porządkami, szykowaniem potraw oraz przystrajaniem domu. Obecnie nieodłączną tradycją Świąt jest pięknie przystrojona choinka. Dawniej również w miastach wieczorem w Wigilię ubierano dla dzieci drzewka, których gałęzie były obwieszone girlandami z orzechów, migdałów, rodzynek, jabłek oraz aromatycznych pierników, poprzetykane kolorowymi papierkami i przystrojone w świeczki.
Wrocławska kartka świąteczna z roku 1948,
która ukazała się nakładem Dolnośląskiej
Spółdzielni Pracy ?Fototechnika?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Niektóre z tradycji, o których możemy przeczytać u Kolberga, są obchodzone do dzisiaj, choć zmieniły nieco formę, ale najważniejsze z nich, jak spożywanie wspólnie wieczerzy, dzielenie się opłatkiem i składanie sobie życzeń, przetrwały po dziś dzień.
Warto sięgnąć do dzieła Oskara Kolberga, zapoznać się z dawnymi obrzędami oraz zwyczajami i wspólnie przy świątecznym stole porównać je ze wspomnieniami seniorów rodu.
Paulina SzczygiełKsiążki można zamówić przez nasz katalog do Czytelni (TUTAJ >>) i skorzystać z nich na miejscu.