Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorce:

Emilia Padoł urodziła się w 1965 roku. Jest absolwentką Wydziału Polonistyki UJ i doktorantką w Katedrze Antropologii Literatury i Badań Kulturowych. Pisze m.in. o sprawach społecznych, kulturze i religii. Autorka książek „Damy PRL-u” i „Dżentelmeni PRL-u”. Współpracuje z portalem Onet, tam publikuje swoje teksty i wywiady. Mieszka w Krakowie.

O książce:

…byli w PRL-u niekwestionowanymi wzorami  - męskiej urody, zaradności i sukcesu”.
 
Dżentelmen to mężczyzna, którego cechuje elegancja, dobre maniery, wytworność, poszanowanie zasad, odwaga, honor, inteligencja. Czy naprawdę można bohaterów tej książki nazwać tym określeniem, czy to tylko chwyt marketingowy?

Książka jest podzielona na cztery, dość niekonwencjonalne, rozdziały (wg nich podzielono opisywane postacie): „W modzie”, „W opałach”, „W kostiumie”, „W objęciach”. W pierwszym poznajemy sylwetki trzech nieżyjących już mężczyzn – pisarzy: Marka Hłaski i Leopolda Tyrmanda oraz aktora Zbigniewa Cybulskiego. W drugim aktorów – nieżyjącego Leona Niemczyka i dobrze jeszcze funkcjonującego Daniela Olbrychskiego. W następnym także aktorów – nieżyjącego Stanisława Mikulskiego i Jerzego Zelnika. I w ostatnim – zmarłego Andrzeja Łapickiego i żyjącego Jana Nowickiego.

Każdej postaci autorka dodała do słowa dżentelmen dodatkowe określenie – np. Tyrmand to dżentelmen drażliwy, Łapicki długodystansowy, Niemczyk zaś to dżentelmen niemożliwy.

Książka składa się z fragmentów wywiadów, wypowiedzi i biografii (kilkaset pozycji!).

Nie jest to książka demaskatorska, choć odsłania wiele mało znanych szczegółów z życia omawianych postaci. Jak choćby ten, że Jerzy Zelnik bardzo lubi ogień i już jako dziesięciolatek podpalił drewnianą trybunę pierwszomajową. Natomiast Tyrmand był hipochondrykiem, a Cybulski miał same wady i był spokrewniony z generałem w czarnych okularach. Tego rodzaju biograficznych ciekawostek jest więcej.

Każdy z tych mężczyzn kreował siebie – swoje zachowanie, wypowiedzi, opowieści. Nowicki stwierdził, że prawda jest nudna i mało efektowna. Ale czy może być dżentelmenem ktoś, kto mówi, że: „Pisanie jest tak samo wspaniale jak chlanie?”. Że nie wspomnę o licznych zdradach, jakich się dopuszczali.

„Zatem kim są bohaterowie tej książki? Zjawiskiem, fenomenem, inspiracją – to na pewno”. Ale czy byli dżentelmenami?

Osądźcie sami.
IRENA BROJEK
Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: http://kotnagalezi1.blox.pl/html.