Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

Marta Motyl ? pisarka i historyczka sztuki. Autorka powieści, w których rządzą eros i psyche, np. Kolekcjonerki; esejów o sztuce, m.in. zebranych w Sztuce podglądania; a także kolaży. Poznała prowokowanie zarówno w teorii, jak i w praktyce.

[tekst z okładki książki]

Dać się sprowokować

Po książkę Marty Motyl Sztuka prowokowania sięgnęłam jako całkowity laik w temacie sztuki. Oczywiście kojarzę, jak większość z Nas, najważniejsze nazwiska artystów i tytuły ich dzieł, ale moja wiedza o historii sztuki jest podstawowa. Ta samoświadomość sprawiła, że obawiałam się, że lektura książki będzie trudna, a co ważniejsze niezrozumiała, przez co jej odbiór i ocena niekoniecznie obiektywna i sprawiedliwa. Jednak sam tytuł mnie bardzo zaciekawił, czy może raczej sprowokował, do poszerzenia swojej wiedzy o sztuce. Lektura okazała się przyjemnością.

sztuka prowokowania b iext104055877
Wydawnictwo Lira, 2021

Łamanie zasad

Autorka swoje przemyślenia na temat wybranych dzieł sztuki zamknęła w dziewięciu wnikliwych esejach. Napisane lekkim, łatwym do przyswojenia językiem, pozwalają wczuć się w klimat opisywanego obrazu czy przytoczonej historii. Prowokacja, sensacja, bulwersowanie - stanowią podstawę do rozważań o tle powstania jednych z najbardziej rozpoznawalnych dzieł sztuki, takich jak: Madonna z Dzieciątkiem wśród aniołów Jeana Fouqueta, Olimpia Edouarda Maneta, Panny z Awinionu Pabla Picassa, Sztuka (post)konsumpcyjna Natalii LL, Krzyk Edvarda Muncha, Impresja Claude?a Moneta, Sąd Ostatecznego Michała Anioła, Fontanna Marcela Duchampa i Czarny kwadrat na białym tle Kazimierza Malewicza. Okazuje się, że historia sztuki przepełniona jest konfabulacją, a przemilczenia i symbolizm to chleb powszedni artystów. Prowokować może nie tylko człowiek i jego realizacja (obraz, rzeźba, zdjęcie, instalacja), ale też sposób myślenia czy działania. Odejście od ponadczasowych archetypów może być zarzewiem zarówno konfliktu, jak i powiewu świeżości.

Wybrane przez Martę Motyl dzieła, z całą pewnością, nie są przypadkowe - każde z nich ma, co prawda, inną historię powstania, ale łączy je to, że w jawny sposób odbiegały od przyjętych w swoich czasach reguł. Umieszczenie na obrazie modelki-prostytutki w roli Madonny? Odpowiedź Jeana Fouqueta była prosta - dlaczego by nie! Do podobnego wniosku doszedł także Edouard Manet, przez co jego praca Olimpia nie została dopuszczona do prestiżowego paryskiego Salonu, ale wydarzenie to było przyczynkiem do powstania Salonu Odrzuconych, gdzie obraz nie przeszedł już bez echa. Kobieta jako motyw przewodni obrazu wywołała również kontrowersje w dziele Pabla Picassa. Nowatorstwo formy i konstrukcji, jednoczesne ukazanie nagości przy braku zmysłowości, spowodowały niesmak i sprzeciw nawet w środowisku artystycznym, którym otaczał się malarz. Inny rodzaj niepokoju był powodem narastania kontrowersji wokół dzieła Edvarda Muncha Krzyk. Obraz stał się przykładem silnego powiązania człowieka z naturą, a pojawiające się skojarzenia o seksualnym pochodzeniu (poczęcie) przerażają, bo, jak sugeruje autorka, obnażają wewnętrzne instynkty i impulsy.

Bez skandalu nie obyła się również kariera, tak lubianego i docenionego już w swoich czasach, artysty jakim był Michał Anioł. Jego Sąd Ostateczny wzbudził tak wiele kontrowersji, że musiał zostać ?ugrzeczniony?. Ciekawym przypadkiem omawianym w książce jest ikoniczne dzieło Claude?a Moneta Impresja. Łagodne i pastelowe kolory, delikatne pociągnięcia pędzlem, spokojne krajobrazy i portrety dnia codziennego, na pierwszy rzut oka nie powinny w nikim wzbudzić jakiejkolwiek negatywnej myśli. A jednak! Po raz kolejny okazało się, że inność, nowatorskość - bo właśnie tym wyróżniały się w momencie powstania - mogą wzbudzić dużo kontrowersji. W zestawionych w książce Marty Motyl dziełach znajdują się jednak również takie, których głównym zadaniem było właśnie prowokowanie. Zarówno fotografie tworzone przez Natalię LL, instalacja wystawiona przez Marcela Duchampa, jak i enigmatyczne obrazy Kazimierza Malewicza od początku miały wzbudzać emocje, powodować dyskusję. Przez swoją wyjątkowość osiągnęły nie tylko rozgłos, ale również były swojego rodzaju owocem zakazanym. Ocierając się o miano ?antysztuki? z biegiem lat stały się ikonicznymi przykładami tego jak prowokować.

Sztuka-artyzm, sztuka-umiejętność

Sztuka prowokowania to książka, w mojej ocenie, dobra. Przede wszystkim wzbudza emocje, ciekawi tematem, jest łatwa w odbiorze. Autorka w przyjemny sposób przybliża nie tylko historię powstania wybranych przez siebie dzieł, ale wzbogaca je wątkami biograficznymi artystów i tłem historycznym. Wyjaśnia również, potencjalnie niezrozumiałe terminy z malarstwa, a swoje opinie o dziełach opiera o konkretne przykłady, przytacza do nich źródła. Umieszczenie w książce reprodukcji omawianych dzieł, być może jest oczywistością, ale z całą pewnością dopełnia obraz odbioru lektury. Zbiór esejów autorka podsumowuje pytaniem o to, czy dzieła, które powstają w czasach obecnych również będą miały w sobie pierwiastek prowokacji dla kolejnych pokoleń. Może być to przyczynkiem zarówno do podjęcia teoretycznej dyskusji, jak i zapoznania się z dziełami artystów współcześnie tworzących.  Doskonała motywacja do pogłębiania swojej wiedzy!

Agnieszka Brzeska

Zachęcam również do zapoznania się z naszymi czytelnianymi zbiorami, o omawianych w książce Sztuka prowokowania artystkach/artystach:

  • Edouard Manet

https://tiny.pl/98zjs

  • Pablo Picasso

https://tiny.pl/98zjb

  • Natalia LL

https://tiny.pl/98zvs

  • Edvard Munch

https://tiny.pl/98zvv

  • Claude Monet

https://tiny.pl/98zbm

  • Michał Anioł

https://tiny.pl/98zbt

  • Marcel Duchamp

https://tiny.pl/98zbc

  • Kazimierz Malewicz

https://tiny.pl/98zb1