Pies w hotelu
- Szczegóły
- Odsłony: 231
O autorce:
Marta Matyszczak urodziła się w Chorzowie. Ukończyła politologię o specjalności dziennikarskiej na Uniwersytecie Śląskim. Jest dziennikarką, autorką scenariuszy, fars teatralnych i gier typu Virtual Reality. Prowadzi Kawiarenkę Kryminalną portal poświęcony literaturze kryminalnej. Napisała cykl ośmiu ?kryminałów pod psem?. Tym psem jest Gucio, kundel przygarnięty ze schroniska.
Bo gdy otwieram oczy, to kocham to, co widzę.
Miuosh ? ?Piąta strona świata?
Kolejne rozdziały zatytułowane są cytatami z utworów Miuosha (Michał Paweł Borycki) rapera i producenta muzycznego.
I tak rozdział 1. to ?Ciemna zemsta nieba?, 2. ? ?Noże w plecach to moje trofea?. I tak dalej w tym stylu. No tak, przecież to kryminał.
Zaczyna się też okrutnie ? prywatny detektyw Szymon Solański jedzie ze swoim psem do weterynarza na kastrację. Trójnogi Gucio odpłaca się kupą.
Jednak tu sprawca jest znany, odwrotnie niż w przypadku trupa piosenkarki DJ Dzidzi. Jej trup leży z nożem wbitym w plecy na siódmym piętrze hotelu i nasze dzielne organa, idąc po linii najmniejszego oporu, zamykają kogo nie trzeba. Może zabito ją, bo masakrycznie fałszowała?
Żeby było bardziej ponuro, akcja toczy się zimą, tuż przed Bożym Narodzeniem, a więc zawieje i zamiecie utrudniają życie.
W rozwiązywaniu zagadki pomaga, a zarazem przeszkadza, Szymonowi dziennikarka Róża Kwiatkowska, której uroda nie przypomina królowej kwiatów, za to kolce współgrają z charakterem. Róża ma kotkę Brunhildę ? nie lubią się z wzajemnością. Ale matka Róży została przez kicię zaakceptowana.
Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie przez Gucia, w trzeciej przez pozostałe osoby. Pies ważniejszy przecież.
Greckim chórem komentującym wydarzenia są dwaj Ślązacy Alojz i Pejter, portierzy teatralni i czytelnicy plotkarskiego portalu.
Każda z postaci, nawet te drugoplanowe, jest wyraziście i często z poczuciem humoru, opisana przez autorkę. Stworzyła postaci nietuzinkowe, czasem zabawne, postępujące bezsensownie, niezrozumiale lub głupio. Niepotrzebne skreślić.
Solański często wyglądał ??jak idź sobie stąd i nie wracaj?, z początku bogaty przeputał pieniądze bo jest hazardzistą. Był kiedyś w Irlandii (miejscowość Galway), nie ma duszy sportowca, kocha Różę, którą odstresowuje wyprowadzanie na spacer psów ze schroniska. Matka Róży, lekarka chirurg, jest menedżerką w tytułowym hotelu. Córka próbuje wyjść za mąż za Łukasza Bóla, ale Szymek robi im wbrew. Goły policjant biegnie wzdłuż torów tramwajowych, a przyglądają się temu Szymon, Gucio i portierzy. Kupa śmiechu.
Treść książki, czyli wyjaśnianie kto zabił, jest zagmatwane przez ilość wątków, postaci i dokładnych opisów miasta. I to nie była dobra koncepcja.