Ryszard Wolański, „Tola Mankiewiczówna. Jak za dawnych lat”, Dom Wydawniczy Rebis, 2020
Artystka ze starego kina
- Szczegóły
- Odsłony: 681
O autorze:
Ryszard Wolański urodził się 25 lipca 1943 roku w Warszawie, zmarł 17 września 2020 r. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w stolicy. Od 1972 roku jako dziennikarz muzyczny był związany z Polskim Radiem, a od 1978 z Telewizją Polską. W 2012 za książkę pt. Eugeniusz Bodo. „Już taki jestem zimny drań” otrzymał wyróżnienie w kategorii „Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku” i nagrodę jury w Konkursie Książka Historyczna Roku.
O książce:
30% wdzięku, 20% słodyczy, 30% uroku, 20% kokieterii.
Wiele przedwojennych filmów mogliśmy poznać dzięki programowi Stanisława Janickiego „W starym kinie”. Występowała w nich także Tola Mankiewiczówna.
Autor książek o Eugeniuszu Bodo i Aleksandrze Żabczyńskim postanowił przybliżyć nam postać tej śpiewaczki i aktorki. Zadanie bardzo ułatwił mu fakt, że bohaterka książki do lat pięćdziesiątych prowadziła pamiętnik, w który wklejała materiały, głównie recenzje, dotyczące jej pracy. A rodzina artystki chętnie go udostępniła.
Ale to także sprawiło, że zdecydowana większość książki to wyliczanki: gdzie i kiedy Mankiewiczówna występowała i co śpiewała. Zupełnie jakby była sprawnym robotem zaprogramowanym na występy. Istny cyborg.
„Ta panna Tola śpiewa sobie przy okienku, o kwiatkach, bratkach, gaju, maju i bzach”.
Nie wiemy prawie nic o jej codziennym życiu, na przykład: co lubiła jeść, czy ubierała się w gotowe rzeczy, czy może miała swoją krawcową, jakie książki lubiła czytać, jak było urządzone jej mieszkanie, kogo lubiła, a kogo nie, z kim się przyjaźniła, gdzie i jak odpoczywała. Zupełnie jakby żyła na innej planecie, a na ziemię tylko schodziła zaśpiewać. No i fotografować się. Stąd wiele zdjęć w tej biografii.
Trochę szczegółów z jej życia prywatnego poznajemy dopiero, poznając ten okres jej biografii, kiedy wyszła za mąż. Ale i tak czuję, jako czytelniczka, niedosyt.
Zabawny jest tylko opis premiery operetki „Bal w Savoyu”, a przecież artystka występowała w kabaretach, a nie na cmentarzach…
Najbardziej interesującą częścią książki są losy wojenne Mankiewiczówny i jej męża. – nareszcie nie ma natłoku cytatów z recenzji, tylko żywe postaci.
Książka zawiera przedmowę w której Bogusław Kaczyński wspomina rozmowę z Mankiewiczówną i prezent jaki od niej potrzymał.
Biografia ma trzynaście rozdziałów, pierwszy to „20 wiorst od Łomży”, ostatni „Epilog i postscriptum”. Poza tym źródła i indeks nazwisk.
Autor książek o Eugeniuszu Bodo i Aleksandrze Żabczyńskim postanowił przybliżyć nam postać tej śpiewaczki i aktorki. Zadanie bardzo ułatwił mu fakt, że bohaterka książki do lat pięćdziesiątych prowadziła pamiętnik, w który wklejała materiały, głównie recenzje, dotyczące jej pracy. A rodzina artystki chętnie go udostępniła.
Ale to także sprawiło, że zdecydowana większość książki to wyliczanki: gdzie i kiedy Mankiewiczówna występowała i co śpiewała. Zupełnie jakby była sprawnym robotem zaprogramowanym na występy. Istny cyborg.
„Ta panna Tola śpiewa sobie przy okienku, o kwiatkach, bratkach, gaju, maju i bzach”.
Nie wiemy prawie nic o jej codziennym życiu, na przykład: co lubiła jeść, czy ubierała się w gotowe rzeczy, czy może miała swoją krawcową, jakie książki lubiła czytać, jak było urządzone jej mieszkanie, kogo lubiła, a kogo nie, z kim się przyjaźniła, gdzie i jak odpoczywała. Zupełnie jakby żyła na innej planecie, a na ziemię tylko schodziła zaśpiewać. No i fotografować się. Stąd wiele zdjęć w tej biografii.
Trochę szczegółów z jej życia prywatnego poznajemy dopiero, poznając ten okres jej biografii, kiedy wyszła za mąż. Ale i tak czuję, jako czytelniczka, niedosyt.
Zabawny jest tylko opis premiery operetki „Bal w Savoyu”, a przecież artystka występowała w kabaretach, a nie na cmentarzach…
Najbardziej interesującą częścią książki są losy wojenne Mankiewiczówny i jej męża. – nareszcie nie ma natłoku cytatów z recenzji, tylko żywe postaci.
Książka zawiera przedmowę w której Bogusław Kaczyński wspomina rozmowę z Mankiewiczówną i prezent jaki od niej potrzymał.
Biografia ma trzynaście rozdziałów, pierwszy to „20 wiorst od Łomży”, ostatni „Epilog i postscriptum”. Poza tym źródła i indeks nazwisk.
IRENA BROJEK Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: https://kotnagalezi.home.blog.