Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorze:

Jonas Jonasson urodził się 6 lipca 1961 roku w Vaxjo w Szwecji. Studiował na uniwersytecie w Goteborgu. Do 1994 roku pracował jako dziennikarz. Potem założył firmę medialna OTW, którą sprzedał z wielkim zyskiem, po swoich dwóch poważnych operacjach i wypaleniu zawodowym. W 2007 roku skończył pisać pierwszą swoją powieść „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął”. Została ona przetłumaczona na 35 języków i sfilmowana. Napisał też m.in.: „Dziewczyna, która uratowała króla Szwecji”; „Analfabetka, która potrafiła czytać”; „Anders morderca i przyjaciele”. W 2018 roku opublikował „Przypadkowe dalsze przygody stuletniego starca”..

O książce:

„Gdy dostało się od życia nadgodziny, można sobie pozwolić na pewną swobodę””

Tytuł powieści sugeruje, że jest to książka science fiction lub fantasy. Fantazji jest tam rzeczywiście bardzo dużo.

Główny bohater to niewykształcony (przestał chodzić do szkoły w wieku 9 lat), niezbyt mądry Szwed, który nauczył się robić wybuchy –  umiejętność ta przydaje mu się w różnych okolicznościach.

Akcja powieści prowadzona jest dwutorowo. Zaczyna się 2 maja 2005 roku od ucieczki Allana Karlssona  z domu spokojnej starości, gdzie trwają przygotowania do obchodów jego stulecia. On tak bardzo ma dosyć siostry Alice (tu skojarzenie z siostrą Ratched), że wychodzi przez okno w kapciach. Nigdy bowiem zbyt długo nie rozważał swoich decyzji. Cud, że dożył stu lat, ale przysłowie mówi, że „głupi ma szczęście”. Bo Allan nie tylko robi, co chce, ale i często paple bez namysłu i sensu.

To taki szwedzki Forrest Gump, prostaczek z niebywałym szczęściem, którego los niesie przez wiele krajów i zdarzeń bez szkody dla ciała i ducha. Z wyjątkiem sterylizacji w ośrodku badawczym, gdzie wylądował po pobycie w domu poprawczym, bo w młodości wysadził dynamitem auto i sklepikarza.

Bezmyślne zabranie na dworcu cudzej walizki powoduje, że nie tylko szuka go  policja, ale i przestępcy  - właściciele walizki wypełnionej pieniędzmi.

W retrospekcjach poznajemy rodziców Allana, jego karierę zawodową jako pirotechnika, pobyt w Hiszpanii i działanie po obu stronach barykady w czasie wojny domowej. Także w Stanach Zjednoczonych, gdzie drobną radą pomógł naukowcom tworzącym bombę atomową. I tak sobie wędruje przez różne kraje a nawet Himalaje wysadzając budynki i mosty.
Mamy tu też niezbyt inteligentnych przedstawicieli policji, nierzetelnych dziennikarzy goniących za nowinkami, światek przestępczy, romans, słonia, parę trupów, rosyjski łagier i ucieczkę z niego, a wszystko w klimacie rozrywkowej przygody. Wiarygodne i sensowne to wszystko nie jest, ale miejscami śmieszne, choć mnie pod koniec książka znużyła i zmęczyła.

Jest tam też Bosse, który sprowadza kurczaki z Polski, bo są pyszne. Ciekawe czym karmione. Jednak na rynek szwedzki importer szpikuje je wodą z przyprawami, bo jego sumienie ma pewne pole manewru.

Przypadkiem obejrzałam w telewizji film zrealizowany na podstawie tej książki już po jej przeczytaniu. Gdybym jej nie znała, nie zrozumiałabym wielu wątków tego filmu.
IRENA BROJEK Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: https://kotnagalezi.home.blog.