Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorze:

Romuald Romański skończył studia prawnicze we Wrocławiu, a pracę doktorską obronił w Warszawie. Wykładał w Wyższej Szkole Menadżerskiej w Warszawie. Był autorem dwóch książek z zakresu prawa, wielu popularno – naukowych z zakresu historii i dwóch powieści historycznych. Zmarł 24 marca 2017 roku.

O książce:

„Każdy naród ma swoje tajemnice, historie niewyjaśnione
lub też wyjaśnione częściowo”.
 
Książka zawiera dziesięć opowieści, które są próbą wyjaśnienia zagadki – czasem udaną, czasem nie.

„Każda z nich odegrała znaczącą rolę w naszych dziejach, a w wielu przypadkach skutki są odczuwalne i wspominane do dziś” – pisze autor we wstępie.

Ułożył on te historie chronologicznie zaczynając od 1079 roku, czyli od konfliktu Bolesława Śmiałego z biskupem Stanisławem.  Następny esej opowiada o Dymitrze Samozwańcu, przybliżając nam postać nie tylko głównego bohatera, ale i jego rodziny, a także Borysa Godunowa. W kolejnej mamy próbę wyjaśnienia, czy Jan Kazimierz był hiszpańskim szpiegiem. A tekst zatytułowany „Ukraińska Helena” opowiada o Chmielnickim i powodach jego zwrócenia się przeciw Polsce.

Piąta historia przybliża nam postać Jeremiego Wiśniowieckiego, a szósta próbuje wyjaśnić, jak to było z porwaniem króla Stanisława Augusta. Siódma zaś odchodzi od historii Polski, bo dotyczy postaci Napoleona i jego śmierci. Następna wraca do kraju i opowiada o Jakubie Szeli, przywódcy powstania chłopskiego 1846 roku. Poznajemy prawdę o powodach wybuchu tej rewolty.

Potem znów opuszczamy kraj, aby poznać kulisy samobójstwa kochanków w Mayerlingu, o którym cesarz Franciszek Józef  powiedział: „Wszystko jest lepsze od prawdy”. To już dziewiąta zagadka. A dziesiąta jest do dzisiaj niewyjaśniona, a dotyczy zaginięcia lub  morderstwa generała Zagórskiego.

Zaletą książki jest gawędziarski styl z elementami swoistego poczucia humoru i nawiązaniami do naszych czasów, chociaż w niektórych przypadkach autor tak szczegółowo opisuje detale sprawy, że staje się to nużące dla czytelnika.

Książka zawiera czarno-białe fotografie.

Polecam.
IRENA BROJEK Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: http://kotnagalezi1.blox.pl/html.