Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorze:

Katarzyna Bonda urodziła się w 1977 roku. Ukończyła szkołę podstawową i liceum w Hajnówce. Już w szkole średniej zainteresowała się dziennikarstwem i w następnych latach pisała do lokalnych czasopism. W latach 1998–2004 studiowała dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Ukończyła też  scenopisarstwo w PWSFTviF. Następnie przez 12 lat pracowała jako dziennikarka w różnych redakcjach m.in.: „Super Expressu”, „Newsweeka”, „Wprost, TVP S.A., „Miesięcznika Zdrowie”, „Naj” „Expressu Wieczornego” i „Kuriera Podlaskiego”. Wykłada w szkole kreatywnego pisania w Warszawie, a także utworzyła własną szkołę i portal o pisaniu. W 2007 roku zadebiutowała powieścią kryminalną „Sprawa Niny Frank”,  która zdobyła uznanie i została nominowana do „Nagrody Wielkiego Kalibru” a przez wydawnictwo Media Express została wyróżniona nagrodą Debiut Roku. Do polskiej powieści kryminalnej autorka wprowadziła nowy typ detektywa, którym jest psycholog policyjny Hubert Meyer. Postać ta występuje w powieściach: Sprawa Niny Frank (2007), Tylko martwi nie kłamią (2010) i Florystce (2012) oraz epizodycznie w Okularniku (2015). Napisała także dokumenty kryminalne Polskie morderczynie (2008) i Zbrodnia niedoskonała (2009, z Bogdanem Lachem).

O książce:

„Większość polskich policjantów nigdy się nie nauczy, że psychologia to podstawa dobrego przesłuchania świadka”.

W końcowych „Podziękowaniach” autorka wspomina, że „Florystka” to jedna z  najtrudniejszych książek jakie napisała ze względu na ładunek emocjonalny. Dodałabym: także z powodu wielości tematów poruszanych w powieści, oczywiście oprócz kilku trupów i śledztwa. No i profilera Huberta Meyera, mężczyzny szpakowatego, z wydatną szczęką i spojrzeniem wilka. Jest taki wspaniały, że leci na niego wszystko: psy, koty, dzieci, drzewa, auta, a przede wszystkim kobiety.

Bonda przekazuje nam wiadomości między innymi o:  Romach i ich sytuacji zawodowej i społecznej w Polsce, chorobach psychicznych, traumie po utracie dziecka, cechach pożądanych do zostania artystą muzykiem, pozamałżeńskim romansie i jego skutkach,  manii religijnej, życiu wilków, zawodowych frustracjach, molestowaniu dzieci i kwiatach.

Wiele polskich kryminałów zaczynało się od tego, że równie zasłużony co zmęczony policjant (w PRL-u milicjant) właśnie wybiera się na urlop, aż tu nagle kogoś zamordowano i tylko on może poprowadzić skuteczne śledztwo.

Tutaj mamy odwrotnie: Meyer jest bez pracy, ma długi i mieszka w zatęchłej chatce na mazurskim odludziu, aż tu nagle przyjeżdża kolega policjant i prosi, aby pomógł w odnalezieniu dziewięcioletniej dziewczynki, która jest córką Romki i Polaka.

Bez kobiety ani rusz (bo gdzie „diabeł nie może…"), więc jest też Lena psycholożka po przejściach, marząca o karierze profilerki u boku Meyera.

Wśród bohaterów kryminału mamy też przyjaciółki Elizę – nauczycielkę muzyki i Olę – florystykę. Ola po stracie syna nie może odzyskać równowagi. Eliza jest sfrustrowana, bo musiała przerwać karierę.

Widać, że autorka nie lubi środowiska policyjnego – według niej ci faceci to wulgarni mizogini, wyrachowani manipulanci, w dodatku zdradzający żony. A łysy policjant o nazwisku Czupryna jest detektywem o pseudonimie „Fantomas”, choć zachowuje się jak inspektor Clouseau. Prokuratorowi też się dostaje – „Piękny Mario” tak przytył, że mówi się o nim „Mariola”. Dla równowagi – kobiecym bohaterkom też nie brakuje wad.

Odniosłam wrażenie, że jedynymi pozytywnymi postaciami są tu zwierzęta – wilki żyjącej w stacji badawczej oraz ulubieńcy Meyera – pies wabiący się Szwagier i kot Radzio – nazwany tak, bo dobrze sobie radzi.

Powaliło mnie zdanie wypowiedziane ustami zawiedzionej dziennikarki w średnim wieku: „Miłość to lekarstwo na wszystko. Na raka, depresję, otyłość”.

Jeśli lubicie zagmatwane wielowątkowe kryminały to polecam.

IRENA BROJEK
Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: http://kotnagalezi1.blox.pl/html.