Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorze:

Alek Rogoziński urodził się  w 1973  r. w Warszawie. Jest dziennikarzem, redaktorem, autorem komedii kryminalnych i powieści obyczajowych. Od połowy lat 90. pracował w różnych stacjach radiowych, w latach 2007 ? 2020  w dwutygodniku ?Party?. Od 2020 roku koncentruje się na pisaniu książek. Debiutował powieścią ?Ukochany z piekła rodem? (2015 rok). Napisał też ?Jak  cię zabić kochanie??, ?Do trzech razy śmierć?, ?Lustereczko, powiedz przecie?, ?Zbrodnia w wielkim mieście?. 

O książce:

?Nie skarby są przyjaciółmi, ale przyjaciel skarbem? Epiktet

Autor postanowił od początku poznęcać się nad czytelnikami. Z góry uprzedził, że sam już wykopał skarb o którym opowiada. Jakżesz mi przykro, ale nie jestem zachłanna, więc książkę przeczytałam.

Ale ad rem ? we wrześniu 1939 roku niestarsi panowie dwaj coś zakopują w piwnicy. Po wojnie wybudowano tam blok mieszkalny. Skarb każdemu by się przydał, więc szukających jest wielu.

Mamy tu parę wyrazisto ? zabawnych postaci, w tym teściowe młodego małżeństwa: Amelii bibliotekarki i Janusza grafika. Różnią się one między sobą jak ogień i woda, niebo i piekło, bigos i szarlotka. Jedna to Kazimiera dewotka, zwolenniczka obecnej partii i fanka Zenka M., uważa, że ktoś spolegliwy to taki co ?lubi se poleżeć?. Jej mąż stoicyzmem przypomina mi Ryszarda z serialu ?Co ludzie powiedzą?. Druga to Maja,  z zawodu adwokatka angażująca się w uliczne protesty, a jej mąż w zażywanie viagry.

Kandydatem do posiadania skarbu jest też gruby szef półświatka Tygrys Złocisty, z rozkoszą nazywający bliźnich ? a to salamandrą plamistą, a to jelonkiem lampasowym. Poza tym Sylwek i Patryk obiboki, Alojzy hazardzista, zbuntowana nastolatka, bracia Krecikowie i parę jeszcze innych osób,

Dla obyczajowego kolorytu bloku, autor dodał Pelagię nie lubiącą przeciągów, oblewającą sąsiadkę kocimi sikami, za co ukarał ją wysłaniem na tamten świat.

Kazimiera działa z młodym księdzem poruszającym się bmw, a nie rowerem, i marzącym o wystąpieniu w serialu. Spada na niego piwniczny regał, a ratuje go gej wzięty za anioła.

Autor, stosując humor normalny i czarny, mnoży wątki i myli tropy, wodząc czytelnika za nos po piwnicach i okolicach.

No, sami przyznacie, że czytając łatwo mi nie było.


Alek Rogoziński, Teściowe muszą umrzeć, Wydawnictwo W.A.B. 2020


IRENA BROJEK ? Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika Wrocławska, Szkoła Inspekcji Pracy, DzBP we Wrocławiu, Uniwersytet Wrocławski, PWST, RBP i MBP we Wrocławiu). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą ?dress-party?. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: https://kotnagalezi.home.blog.