Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorce:

Lisa Unger urodziła się 26 kwietnia 1970 roku w New Heaven (USA) ale dorastała w Holandii, Anglii i New Jersey. Ukończyła The New School for Social Research w Nowym Jorku.  Dziesięć lat pracowała w branży wydawniczej w tym mieście. Przyszłego męża, Jeffa Ungera, poznała będąc na wakacjach na Florydzie. Zrezygnowała z pracy i przeniosła się na Florydę. Pod panieńskim nazwiskiem opublikowała cztery powieści kryminalne. „Piękne kłamstwa” ukazały się drukiem w 2006 roku.

O książce:

„Że bez nazwiska był, bez nazwy zgoła – sierota quidam…”
C.K. Norwid
Bohaterem wiersza Norwida jest człowiek poszukujący swojego
miejsca w życiu, ktoś kto szuka też dobra i prawdy.

Autorka od samego początku stosuje skuteczną metodę zainteresowania czytelnika dalszym ciągiem. Zaczyna książkę od dwóch mocnych scen, przerywając je w kulminacyjnym momencie. Jedna z nich toczy się w 1972 roku.

Główną bohaterką jest trzydziestoletnia Ridley Jones, dziennikarka pracująca jako wolny strzelec. Mieszka w tanim, ale miłym mieszkaniu (według autorki małym, bo ma 70 metrów kw.), w niezbyt dobrej dzielnicy Nowego Jorku (przy okazji poznajemy częściowo topografię miasta i różne fakty z nim związane – na przykład taki, że po II wojnie budowano tandetne domy dla weteranów w dzielnicy East Village).

Bohaterka ma kochających rodziców i jedynym, ale dość dużym, cieniem w jej życiu jest brat, który sobie z życiem nie poradził.

Ridley ratuje na ulicy dziecko,  przypadkowy fotograf uwiecznia ten fakt na zdjęciu. Ukazuje się ono w prasie i powoduje lawinę zdarzeń.

Najpierw przychodzi list od nieznajomego z pytaniem „Czy jesteś moją córką”? A przecież bohaterka wychowała się w dobrej rodzinie, jej ojciec jest lekarzem, który poza pracą udziela się jako wolontariusz, lecząc biedne dzieci.

Rodzice uspakajają Ridley, twierdząc, że jest ich rodzoną córką. Chętnie by im uwierzyła, gdyby nie następne wydarzenia. Bierze w nich udział autor pierwszego listu, przystojny sąsiad, którego hasło do laptopa brzmi: „Quidam”, nieżyjący bogaty przyjaciel rodziny Max, były narzeczony, Zelda gospodyni budynku pracująca w pizzerii, brat insynuujący niezgodność faktów z tym, co mówią rodzice.

„W naszym życiu występują tytani, którzy mają ogromny wpływ na nasze dzieciństwo i na to kim się stajemy”.

Mamy też morderstwo, policjantów prowadzących dochodzenie i przesłuchujących opornych świadków.

Ridley na własną rękę próbuje rozwiązać zagadkę, kim naprawdę jest, jaką tajemnicę skrywają rodzice, czy wujek Maks był rzeczywiście dobrym człowiekiem, a jego fundacja „Na ratunek” szlachetna w swoim działaniu.

Powoli okazuje się, że cale życie pływała w oceanie kłamstw.

„Ścieżka wiodąca do mojego starego życia była zamknięta i mogłam tylko posuwać się naprzód”.

Była lisem z łapką w potrzasku i jedynym wyjściem było sobie ją odgryźć. Okazało się bowiem, że w jej rodzinie „brzydkie albo niepokojące rzeczy są ignorowane. To taki mieszczański stereotyp”.

To książka o wyborach, poszukiwaniu własnej tożsamości i prawdy, która niekoniecznie wyzwala. Ale i o tym, jak dobry pomysł zamienia się w przestępczą działalność, bo przede wszystkim liczą się zyski.

 Polecam.
IRENA BROJEK Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: http://kotnagalezi1.blox.pl/html.