Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorce:
Lucyna Ćwierczakiewiczowa (z domu Bachman) urodziła się 17 X 1826 r. w Warszawie, zmarła 26 II 1901 r. Pochowana jest na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w stolicy. Jej ojciec był prawnikiem. Odebrała domową edukację. Była dwukrotnie zamężna, nie miała dzieci. Jej książka „365 obiadów za 5 złotych”, wydana w 1869 roku, miała potem 20 wydań. W latach 1865–1894 prowadziła dział mody i gospodarstwa domowego w tygodniku „Bluszcz”. Współpracowała też z innymi wydawnictwami.


Zdjęcie opublikowane w czasopiśmie „Biesida Literacka”

Była zwolenniczką emancypacji, propagowała pracę zawodową kobiet. Miała, jak na tamte czasy, postępowe poglądy na temat higieny, czystości i zdrowia. Propagowała zdrową dietę, ruch i gimnastykę. Sama była bardzo otyła. Także skąpa. Napisała 6 książek, które przyniosły jej tak duże pieniądze, że mogła za nie kupić trzy majątki ziemskie. „Książka „365 obiadów” w twardej oprawie kosztowała 1 rubel i 80 kopiejek.

O książce:

W tej niewielkiej książeczce jest czterdzieści przepisów na mazurki. Może to było ulubione ciasto autorki? Wybrałam takie przepisy, które (jeśli się uprzeć)  można i teraz zrealizować.
MAZUREK KRÓLEWSKI
Funt masła (0, 4095 kg) młodego (cokolwiek to znaczy, może chodzi o świeże) utrzeć w donicy. Wbić w to po jednemu 12 żółtek, jeden funt cukru i jeden funt mąki wymieszawszy, kłaść po łyżce za każdem żółtkiem cztery łuty (1 łut – 0, 0128 kg) gorzkich migdałów utłuczonych na masę, wsypać i wiercić tę masę w zimnem miejscu całą godzinę, a uwierciwszy, na blachę wyłożoną papierem, który masłem wysmarować, układać na grubość palca. Piec powinien być taki jak na biszkopty, to jest dobrze, ale nie nazbyt gorący.

PS   Zamiast ucierać w donicy na pewno można zmiksować.
MAZUREK WIKTORIA
Rozciągnąć cienką warstwę ciasta babowego (drożdżowego), gdy ta podrośnie upiec, a potem ułożyć na nią dużo pokrajanych suchych konfitur, dużo krajanych migdałów, rodzynków i cykaty (cykata to kandyzowane wiórki jesiennej marchwi. Kiedyś była bardzo popularna. wykorzystywano ją jako bakalię do pieczenia wielkanocnych bab; zastępowała pomarańcze). Uwiercić, biorąc na jeden zwykły mazurek kwaterkę (0,25 l)  młodego, niesolonego masła, z cukrem i wanilią i tem nałożyć na cal odległości, po kawałku kładąc, cały mazurek, na wierzch zaś  posmarować grubo bardzo tęgą pianą z pięciu białek i pół funta cukru wymieszaną i natychmiast wstawić do gorącego pieca na górną kondygnację, aż nabierze rumianego koloru.
MAZUREK DAKTYLOWY
Utrzeć biały lukier z 6 białek i funta miałkiego cukru pudru, póki zupełnie białe i gęste się nie zrobi, wcisnąć sok z jednej cytryny, wtedy wsypać funt drobno i cienko krajanych migdałów (teraz można kupić płatki migdałowe), troszkę wanilii, której zapach nigdy ciasta nie zepsuje, wymieszać dobrze i układać na opłatki (teraz można na suche wafle), wstawić do pieca miernie gorącego,  żeby tylko wyschło.

PS   W nazwie jest „daktylowy”, a w przepisie ani słowa o daktylach. Sadzę, że można zamiast migdałów dać właśnie daktyle (suszone).
MAZUREK CZEKOLADOWY
Funt cukru, funt czekolady, funt migdałów cienko krajanych (płatki), łyżka mąki pszennej, sześć na pianę ubitych i dwa całe jaja wymieszać  doskonale na salaterce i na opłatki (suche wafle), zlepione razem, na przykład:  cztery, sześć lub ośm ułożone na blasze posypanej mąką lub młodem masłem posmarowanej, układać na pół palca grubości i w ciepły piec na kwadrans wstawić. Taki sam robić można na kruchem cieście zamiast na opłatkach.
MAZUREK MAKOWY
Kwartę osianego (przesianego) maku zagnieść na stolnicy z funtem młodego masła, funtem przesianego przez sito cukru, (sądzę, że cukru pudru), funtem mąki pszennej i dwoma jajkami. Dla nadania ostrzejszego smaku  wsypać pół utartej gałko muszkatołowej. Wymieszawszy to wszystko, układać na opłatki, posmarować żółtkiem i upiec w niezbyt gorącym piecu. Gdyby były suche dodać trochę araku.
FUNT – 0,4095 kg
ŁUT – 0, 0128 kg
IRENA BROJEK Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: https://kotnagalezi.home.blog.