Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. W zbiorach Fonoteki nie brakuje pozycji, które pomogą nam poczuć prawdziwego ducha świąt. Jeśli macie już dość oglądania, jak pewien chłopiec zostawiony sam w domu na święta pastwi się nad dwójką włamywaczy (muszę przyznać, że z biegiem lat coraz bardziej zaczęłam współczuć tym biedakom), to zapraszam Was do przeczytania poniższego tekstu. Jeśli wolicie pozostać wiernymi corocznej tradycji, to w naszych zbiorach znajdziecie obie filmowe części przygód Kevina!
 
Święta kojarzą się nam z podróżowaniem. Zwykle, o tej porze roku, wszyscy wracamy do rodzinnych domów, by wspólnie z bliskimi zasiąść przy wigilijnym stole. Pierwszy film, który chcę wam przedstawić, opowiada o podróży środkiem lokomocji, jaki często wybieramy wyruszając w drogę. A kto jak kto, ale my, Polacy doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że podróże koleją dostarczają czasem ekstremalnych przeżyć! Maryla Rodowicz śpiewała: „wsiąść do pociągu byle jakiego”, ja też proponuję, byśmy wsiedli do pociągu, ale nie byle jakiego, a samego Ekspresu polarnego!
 
W 2004 roku na ekrany kin wszedł film animowany Roberta Zemeckisa. Reżyser, który wcześniej dał nam takie kultowe filmy jak Miłość, szmaragd i krokodyl (1984), wszystkie trzy części Powrotu do przyszłości, czy Forresta Gumpa (1994), i tym razem postanowił wykreować na ekranie niezwykły świat. Ekspres polarny powstał z wykorzystaniem performance capture, czyli techniki przechwytywania ruchu. Oznacza to, że w bohaterów animowanego Ekspresu polarnego wcielili się aktorzy pokryci dziesiątkami czujników, które rejestrowały nie tylko ich ruchy, ale nawet mimikę twarzy. Dzięki temu Tom Hanks w tej świątecznej produkcji zagrał kilka różnych ról, w tym głównego bohatera – kilkuletniego chłopca. Efekt jest dość niezwykły. Niektórym nie przypadł on do gustu, ale choć opinie o wyglądzie całego dzieła są podzielone, to większość widzów zgadza się, że jest to film, który doskonale wprowadza nas w klimat świąt.
 
Główny bohater filmu cierpi na poważny kryzys wiary w Świętego Mikołaja. W wigilijną noc pod jego dom zajeżdża niezwykły pociąg, a ekscentryczny konduktor zaprasza chłopca w podróż na Biegun Północny. Bohatera i jego nowych przyjaciół spotykają niesamowite przygody, szalona jazda na dachu pociągu, kraksa na zamarzniętym jeziorze i oczywiście zwiedzanie wioski elfów. Prócz świetnej zabawy, film zapewnia również moc wzruszeń. To naprawdę piękna historia, która uczy nas, że ducha świąt możemy poczuć tylko w naszym sercu, nic więcej nie jest potrzebne.
 
Gdybym zapytała Was, które dzieło literackie jest w naszej kulturze najmocniej związane ze świętami Bożego Narodzenia, to pewnie większość z was odpowiedziałaby: Opowieść wigilijna Charlesa Dickensa. W Fonotece możecie znaleźć dwie ekranizacje tej powieści. Pierwsza, to film z 1970 roku, utrzymany w klimacie musicalu, w reżyserii Ronalda Neame. Tutaj w główną rolę Ebenezera Scrooge'a wcielił się Albert Finney. Drugą Opowieść wigilijną (z 2009 roku) wyreżyserował Robert Zemeckis, który przy tworzeniu animacji wykorzystał tę samą technikę, którą zastosował w Ekspresie polarnym. Tu w skąpca wciela się aktor znany głównie z ról komediowych, czyli Jim Carrey. Ta filmowa wersja różni się od oryginału i jest przeznaczona raczej dla starszej widowni.
 
Wśród świątecznych propozycji dla całej rodziny w Fonotece znajdziecie również m.in. Dziadka do orzechów i cztery królestwa (2018, reż. L. Hallström, J. Johnston), Pierwszą gwiazdkę (2017, reż. T. Reckart) i Spisek w Boże Narodzenie (1991, reż. R. Lieberman).
 
Większość filmów świątecznych przeznaczonych dla dorosłych widzów to komedie romantyczne. Na szczycie wszystkich zestawień od 2003 roku pojawia się film To właśnie miłość (reż. R. Curtis). Ta produkcja zapoczątkowała modę na jednoczesne opowiadanie historii wielu bohaterów, których losy splatają się w przeróżny sposób. W tym filmie takich opowieści jest aż 10! Śledzimy losy m.in. Marka (Andrew Lincoln) zakochanego w żonie swojego przyjaciela (Keira Knightley), wdowca (Liam Neeson), którego syn przeżywa pierwszą miłość, czy premiera (Hugh Grant) zauroczonego swoją pracownicą. Myślę, że tego filmu nie trzeba bliżej przedstawiać. Plejada gwiazd, słodko-gorzkie historie o miłości, a wszystko to przy dźwiękach świątecznych hitów (w Fonotece mamy również płytę ze ścieżką dźwiękową z filmu).
 
Polską odpowiedzią na To właśnie miłość jest cykl filmów Listy do M. Pierwszy z nich mogliśmy zobaczyć na ekranach kin w 2011 roku. Do tej pory powstały jeszcze dwie części, a premiera czwartej odsłony tej serii została przesunięta w czasie ze względu na pandemię. W Fonotece możecie wypożyczyć wszystkie trzy części tej świątecznej komedii romantycznej.
 
W naszej kolekcji znajdziecie również wielokrotnie nagradzany dramat Cicha noc (2018, reż. P. Domalewski), a także komediowe Cztery gwiazdki (2008, reż. S. Gordon) i francuskie Świąteczne opowieści (2008, reż. A. Desplechin).
 
Jestem pewna, że każdy znajdzie w naszych zbiorach coś dla siebie, a odrobina świątecznej magii przyda się nam na zakończenie tego trudnego roku. Życzę wam żebyście, jak bohater Ekspresu polarnego, zawsze słyszeli dźwięk dzwoneczka od sań Świętego Mikołaja. Wesołych Świąt!

Joanna Chaszczewicz – wrocławianka, absolwentka Uniwersytetu Wroclawskiego (kierunek – antropologia literatury, teatru i filmu). Miłośniczka kina i literatury kryminalnej. Pracuje w Fonotece DBP.