Dwie książki z tego samego cyklu Macieja Liźniewicza przenoszą czytelnika w czasy pierwszej Rzeczpospolitej, do wieku XVII.
W „Czasie pomsty” szlachcic Żegota Nadolski wraca z wojny w rodzinne strony. Jego dobra są splądrowane, żona i dzieci nie żyją. Wszystkiemu winni są rzekomo Tatarzy, ale Nadolski w to nie wierzy. Próbuje dociec prawdy, by pomścić najbliższych. Czytając przygody Nadolskiego, poznajemy zapomniany skrawek szlacheckiej Rzeczypospolitej, gdzie o sprawiedliwość trzeba było walczyć z szablą w dłoni. I gdzie nadprzyrodzone miesza się z realnym. // Marcin Mortka, pisarz fantasy, żartobliwie przestrzega: „Uwaga! Lektura powieści grozi zarwaniem nocy, nieświadomą archaizacją języka i wyprawą na pchli targ w poszukiwaniu jakiejkolwiek szabli”. (z noty wydawcy)
Maciej Liziniewicz, Czas pomsty, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2019
„Mroczny zew” to kontynuacja „Czasu pomsty”. Żegota Nadolski po licznych przygodach i traumatycznych przeżyciach stara się ułożyć życie na nowo w swoim majątku. Pragnie spokoju i wytchnienia u boku ukochanej Agnieszki. Sielanka nie trwa jednak długo. Gdy w odległej wiosce wśród bieszczadzkich ostępów zagoszczą zło i śmierć, tylko odkrycie prawdy i ukaranie winnych może zakończyć ciąg przerażających zdarzeń. W ich centrum znów znajdzie się Nadolski, który będzie musiał rozwiązać kolejną zagadkę. I raz jeszcze spojrzeć śmierci w oczy. (z noty wydawcy)
Maciej Liziniewicz, Mroczny zew, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2020Powieść „Najeźdźcy” została napisana w latach okupacji, w niezwykłych okolicznościach. Jan Dobraczyński, zaangażowany w wojskową pracę podziemną, redaktor konspiracyjnego pisma, tylko późnymi wieczorami i nocami mógł sobie pozwolić na kontakt z literaturą. Zamysł powieści i jej projekt pojawiły się w 1940 roku, lecz życie wprowadzało nieustanne korekty. Gdy Dobraczyński odchodził do powstania – a dom, w którym znajdował się rękopis „Najeźdźców”, płonął – można było sądzić, iż powieść nie zostanie nigdy ukończona. Rękopis jednak ocalał. Powieść ukazała się drukiem w 1946 roku jako pierwsza w Europie książka o niedawno skończonej wojnie. Po niej dopiero ukazał się „Stalingrad” Theodora Plieviera. (z noty wydawcy)
Jan Dobraczyński, Najeźdźcy, Instytut Wydawniczy PAX, 2020
W „Czasie pomsty” szlachcic Żegota Nadolski wraca z wojny w rodzinne strony. Jego dobra są splądrowane, żona i dzieci nie żyją. Wszystkiemu winni są rzekomo Tatarzy, ale Nadolski w to nie wierzy. Próbuje dociec prawdy, by pomścić najbliższych. Czytając przygody Nadolskiego, poznajemy zapomniany skrawek szlacheckiej Rzeczypospolitej, gdzie o sprawiedliwość trzeba było walczyć z szablą w dłoni. I gdzie nadprzyrodzone miesza się z realnym. // Marcin Mortka, pisarz fantasy, żartobliwie przestrzega: „Uwaga! Lektura powieści grozi zarwaniem nocy, nieświadomą archaizacją języka i wyprawą na pchli targ w poszukiwaniu jakiejkolwiek szabli”. (z noty wydawcy)
Maciej Liziniewicz, Czas pomsty, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2019
„Mroczny zew” to kontynuacja „Czasu pomsty”. Żegota Nadolski po licznych przygodach i traumatycznych przeżyciach stara się ułożyć życie na nowo w swoim majątku. Pragnie spokoju i wytchnienia u boku ukochanej Agnieszki. Sielanka nie trwa jednak długo. Gdy w odległej wiosce wśród bieszczadzkich ostępów zagoszczą zło i śmierć, tylko odkrycie prawdy i ukaranie winnych może zakończyć ciąg przerażających zdarzeń. W ich centrum znów znajdzie się Nadolski, który będzie musiał rozwiązać kolejną zagadkę. I raz jeszcze spojrzeć śmierci w oczy. (z noty wydawcy)
Maciej Liziniewicz, Mroczny zew, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2020Powieść „Najeźdźcy” została napisana w latach okupacji, w niezwykłych okolicznościach. Jan Dobraczyński, zaangażowany w wojskową pracę podziemną, redaktor konspiracyjnego pisma, tylko późnymi wieczorami i nocami mógł sobie pozwolić na kontakt z literaturą. Zamysł powieści i jej projekt pojawiły się w 1940 roku, lecz życie wprowadzało nieustanne korekty. Gdy Dobraczyński odchodził do powstania – a dom, w którym znajdował się rękopis „Najeźdźców”, płonął – można było sądzić, iż powieść nie zostanie nigdy ukończona. Rękopis jednak ocalał. Powieść ukazała się drukiem w 1946 roku jako pierwsza w Europie książka o niedawno skończonej wojnie. Po niej dopiero ukazał się „Stalingrad” Theodora Plieviera. (z noty wydawcy)
Jan Dobraczyński, Najeźdźcy, Instytut Wydawniczy PAX, 2020