Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorze:

Adam Jerzy Wajrak urodził się 3 lipca 1972 – polski działacz na rzecz ochrony przyrody i dziennikarz związany z „Gazetą Wyborczą”.  Autor artykułów i książek o tematyce przyrodniczej.  Jest autorem lub współautorem następujących książek: „(Za)piski Wajraka” , „Zwierzaki Wajraka” (wspólnie z żoną Nurią Selva Fernandez), „Kuna za kaloryferem, czyli nasze przygody ze zwierzętami” (wspólnie z N. Selva Fernandez), „Przewodnik prawdziwych tropicieli”, „To zwierzę mnie bierze”, „Wilki”.

O książce:

Ta książka jest „też o strachu przed wilkami, który towarzyszy
wszystkim Europejczykom. Przywiozłem go do Puszczy
i i tu się go pozbyłem”.
 
„Wilki” zaczynają się od psa imieniem Antonia. Suczka nie przypominała ani wilka, ani wymarzonej przez autora rasy. Miała „długi pysk jak u mrówkojada, a na jego końcu spory nochal. Do tego małe rezolutne oczka”.  Odegrała jednak w życiu państwa Wajraków ogromną rolę także w związku z wilkami.

Autor zastosował dobrą metodę – najpierw trochę o sobie prywatnie, a potem sporo danych dotyczących wilków. Gdy czytelnik znuży się naukowymi danymi następuje opis kontaktów z ludźmi i zwierzętami. Także zabawnych momentów. Są tu relacje z wypraw w poszukiwaniu padliny i odchodów zwierząt, które bada żona autora Nuria, z pochodzenia Hiszpanka.

Mamy więc opowieść o udomowionym nie do końca wilku Kazanie, jego zwyczajach i próbie zdominowania każdego napotkanego człowieka i zwierzęcia. O tym, czego bał się najbardziej i jak bezkrwawo potrafił bawić się z bratem.

„Wilk jest … w naszej kulturze demonem, symbolem dzikości, nienasycenia, ciemności, krwiożerczości”. Wajrak opisując życie wilków próbuje nas przekonać, że to nieprawda. Przy okazji otrzymujemy rys historyczny kontaktów między ludźmi a wilkami na przestrzeni wieków i jak to wygląda obecnie w różnych krajach.

W Polsce są one teraz pod ochroną, w PRL-u płacono za zabijanie wilków, a jak jest gdzie indziej, dowiecie się z tej książki.

Wajrak zapoznaje nas z wieloma faktami dotyczącymi życia tych zwierząt – między innymi jak długo trwa ciąża, jak duży bywa miot i od czego zależy ilość szczeniąt. Tłumaczy dlaczego wilki napadają na zwierzęta domowe. Twierdzi, że mają większy mózg od psów, są od nich mądrzejsze i lepiej współpracują w stadzie. Opisuje jak brzmi ich wycie i w jaki sposób zakłada się im odbiorniki telemetryczne.

W dawnej Polsce polowano na wilki dla skór, dopiero w XVIII-XIX wieku zaczęto je tępić. Kinomani zapewne pamiętają scenę z filmu „Popioły”. Przestrzega posiadaczy psów: „Las to nie jest miejsce dla wolno hasających psów”, bo spotkanie z wilkami może się źle skończyć.

Dowiemy się także kiedy wilka udomowiono i gdzie odbyło się to po raz pierwszy. A także co to jest krajobraz strachu.

Człowiek jest największym wrogiem zwierząt a szczególnie kłusownicy – jest w książce parę drastycznych scen i zdjęć obrazujących skutki działania tych osobników. „Wnyki nie wybierają. Choć są zastawiane na jelenia lub dzika zabijają też rysie i wilki. Łapią się w nie nawet żubry”

To książka nie tylko o wilkach, a także o ludziach z nimi związanych, o gangach kruków, orłach bielikach, jeleniach, dzikach, drzewach i rysiach – w Puszczy Białowieskiej i w Bieszczadach.

Jak myślicie, ile gatunków kręgowców to  padlinożercy? Odpowiedź na to pytanie i wiele innych rzeczy poznacie dzięki tej książce. A jeśli poczujecie niedosyt, przeczytajcie Farleya Mowata „Nie taki straszny wilk”.

Obie pozycje polecam.
IRENA BROJEK Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: http://kotnagalezi1.blox.pl/html.