Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy
Złote Pole – Opinogóra
12,2 km; 12 min.
Zwiedzanie Muzeum Romantyzmu

To miesce jest zachwycające! Tchnie prawdziwie romantycznym nastrojem. Muzeum usytowane jest w neogotyckim pałacu, który Zygmunt Krasiński dostał od ojca w prezencie ślubnym. Dzięki temu, że wnętrza zostały wyposażone w XIX-wieczne meble i przedmioty sztuki użytkowej, a także liczne pamiątki związane z historią rodu Krasińskich i samym poetą, rzeczywiście można poczuć atmosferę jego opinogórskiego domu. Wart zwiedzenia jest także angielski park krajobrazowy z charakterystycznymi dla romantycznych parków fragmentami kamiennych stołów i siedzisk (jedno z nich szczególnie lubił Zygmunt). Koniecznie trzeba odwiedzić kościół z pięknym nagrobkiem matki wieszcza, wykonanym przez Luigiego Pampalloniego, ale zaprojektowanym przez samego poetę – motyw klęczącego przy łożu matki chłopca nawiązuje do sceny z „Nie-boskiej komedii”. Nie można pominąć podziemi grobowych kościoła, gdzie spoczywa wieszcz oraz jego przodkowie i potomkowie. Ciekawy jest też cmentarz, na którym znaleźć można, m.in. groby żołnierzy napoleońskich, którzyli służyli pod komendą Wincentego Krasińskiego. Tu snuje się wątek innej świetnej twórczości – reportaży historycznych Mariana Brandysa „Kozietulski i inni” i „Koniec świata szwoleżerów”. Wincentemu Krasińskiemu i pamiątkom po jego szwoleżerskiej przeszłości poświęcono specjalną wystawę stałą (można na niej zobaczyć m.in. tekę Napoleona ofiarowaną mu przez cesarzową Józefinę, rzeźby i obrazy związane z szarżą pod Samosierrą, dokumenty itp.)

Opinogóra – Lipce Reymontowskie
149 km, 2 godz. 11 min.
Władysław Stanisław Reymont

W Lipcach do zwiedzenia jest oryginalne Muzeum im. Władysława Stanisława Reymonta, mieszczące się na terenie byłej manufaktury włókienniczej. Warto je odwiedzić, bo jest tu trochę dawnych sprzętów i tych związanych z włókiennictwem, i z rolnictwem. Jest kilka rzeczy związanych bezpośrednio z pisarzem, ale jednak słusznie placówkę tę nazywa się „muzeum imienia Reymonta”. Trudno się zresztą dziwić, że mało tu pamiątek po autorze „Chłopów”, bo pobyt w Lipcach, choć bardzo ważny jako inspiracja, nie miał zbyt wielkiego znaczenia dla jego życiowych losów. Pracował tu jako niskiej rangi funkcjonariusz Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Do dziś zachował się domek dróżnika, w którym Reymont mieszkał. Łatwo tam trafić, ale od pewnego momentu trzeba ok. 200 metrów przejść ścieżką wzdłuż torów. Do środka nie da się wejść, bo domek jest zamieszkały, ale zobaczyć trzeba.

Lipce Reymontowskie – Łódź
57,4 km, 54 min.
Nocleg, także tani, w Łodzi znaleźć stosunkowo łatwo. A zajechać się tu powinno, bo przecież to rodzinne miasto Juliana Tuwima i miejsce akcji „Ziemi obiecanej” Władysława St. Reymonta.

1 DZIEŃ >>  2 DZIEŃ >>  3 DZIEŃ >>  4 DZIEŃ >>  ///////  6 DZIEŃ >>