Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy

O autorce:

Diane Chamberlain, zanim zaczęła karierę pisarską, była psychoterapeutką w stanie Wirginia USA. Pierwszą  powieść napisała w roku 1989, a opublikowała w 1993. Do dziś wydała ich 22! Przetłumaczono je na kilkanaście języków i wielokrotnie nagradzano. Choruje na reumatoidalne zapalenie stawów. Najchętniej przebywa w domu ze swoimi trzema psami i dorosłymi wnukami.
 

O książce:

W latach 1929-1975 w stanie Karolina Północna (USA) legalnie wysterylizowano ponad 7 tysięcy obywateli w ramach Programu Sterylizacji Eugenicznej. Obejmował on osoby z upośledzeniem i ograniczeniem umysłowym, przebywające w ośrodkach opiekuńczych i szkołach specjalnych, cierpiące na epilepsję oraz innych, których sterylizacji wymagało „dobro publiczne”.

Dramatyzm tej sytuacji i jej skutki autorka przedstawia na przykładzie losów dwóch sióstr – Mary Elli i Ivy – żyjących z zasiłków pomocy społecznej, mieszkających w nędznych warunkach ze schorowaną babką i nieślubnym, niepełnosprawnym umysłowo dzieckiem Mary.

Akcja toczy się w 1960 roku. Obserwujemy ją naprzemiennie z punktu widzenia Jane i  Ivy.

Czarnym charakterem są tu władze i ustawa, pozytywną postacią zaś młoda pracownica opieki społecznej, Jane. Jej przełożona Charlotte doprowadziła do sterylizacji wielu podopiecznych, w tym opóźnioną w rozwoju Mary Ellę. Przeprowadzono także test na inteligencję Ivy i zakwalifikowano ją na podobny zabieg.

Jane poznaje środowisko pracowników farmy uprawiającej tytoń, do którego należą obie siostry. Jest zszokowana i warunkami ich życia, i bezdusznością swoich przełożonych. Słusznie przekonana, że środowisko, w jakim żyją, determinują złe wyniki testu na inteligencję, pomaga Ivy uniknąć losu siostry.

W tle mamy małżeńskie nieporozumienia Jane i jej świeżo poślubionego męża, który oczekuje, że żona będzie zajmować się tylko domem i dziećmi oraz panujący na południu Stanów rasizm.

Drugim, równie ważnym jak sterylizacja, tematem powieści jest sprawa pomocy, jaką państwo powinno objąć  osoby chore, niepełnosprawne umysłowo, czy tylko niezaradne życiowo lub na tyle roszczeniowe, że nie potrafią dać sobie rady z problemami życia codziennego.

Wadą tej książki jest czarno-biały, uproszczony sposób przedstawienia obu tematów.


IRENA BROJEK
Od urodzenia wrocławianka. Bibliotekarka z bogatą przeszłością (Politechnika, Szkoła Inspekcji Pracy, Dz.B.P., Uniwersytet, PWST, R.B.P, M.B.P.). Pomysłodawczyni i organizatorka kobiecej imprezy pod nazwą „dress-party”. Wykonuje i wystawia kolaże i wyklejanki. Miłośniczka książek, kina, kotów i osób z inteligentnym poczuciem humoru. Prowadzi interesujący blog: http://kotnagalezi1.blox.pl/html.