Koncert w kaplicy królewskiej w pałacu wersalskim. Photo by Yohanntd (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons
Takich płyt chce się słuchać!
- Szczegóły
- Odsłony: 1155
Marc-Antoine Charpentier – Te Deum • Jean-Baptiste Lully – Te Deum
Amel Brahim-Djelloul, Aurore Bucher, Reinoud van Mechelen, Jeffrey Thomspon, Benoît Arnould • Capella Cracoviensis • Le Poeme Harmonique • Vincent Dumestr, kierownictwo artystyczne
Alpha 952 • w.2103, n.2013 • 55'34”
Takich płyt chce się często słuchać! Cieszy również miły wątek polski w postaci udziału chóru Capelli Cracoviensis uczestniczącej w nagraniu znanej francuskiej firmy Alpha. W programie dwa okazałe, efektowne dzieła – „Te Deum” Marca-Antoine'a Charpentiera oraz Jeana-Baptiste'a Lully'ego. Otwierające pierwsze z nich niezwykle imponujące, fanfarowe „Preludium” znane jest chyba każdemu jako sygnał Eurowizji. Warto jednakże nie poprzestać na delektowaniu się pełnym splendoru wstępem i poznać całe dzieło, którego wartość wykracza daleko poza błyskotliwy, majestatyczny początek. Dotyczy to także kompozycji Lully'ego – obie są wyśmienicie pomyślane i nie brak w nich poruszających, pięknych, nastrojowych momentów, w których pole do popisu ma nie tylko orkiestra, ale również chór i soliści. A ci są w wyśmienitej formie, ich słuchanie jest rozkoszą dla ucha. Warto odnotować udział polskiego chóru, który pełni ważną rolę w wykonywanych utworach. Co prawda wydało mi się, że realizatorzy nagrania go nieco zbyt głośno zarejestrowali, ale nie umniejsza to ani zalet całości przedsięwzięcia, ani wysokiej jakości produkcji Capelli Cracoviensis. Niezbyt mi też przypadło do gustu iście szalone tempo w wymienionym wyżej „Preludium” Charpentiera, gdzie dyrygenta Vincenta Dumestra poniósł temperament, lecz ogólne wrażenie mam bardzo pozytywne. Autentyczności kreacji dodaje fakt wykonania dzieł sławiących potęgę Ludwika XIV w miejscu, gdzie ona oryginalnie rozbrzmiewała – w królewskiej kaplicy pałacu w Wersalu. Nawet pewne niedoskonałości akustyczne lokalizacji nie są rażące i co więcej, sprawiają, że gra i śpiew międzynarodowego grona artystów są jeszcze bardziej przekonujące. Dla miłośników muzyki barokowej, zwłaszcza tej tworzonej w siedemnastowiecznej Francji, album Alphy będzie z pewnością gratką.
Amel Brahim-Djelloul, Aurore Bucher, Reinoud van Mechelen, Jeffrey Thomspon, Benoît Arnould • Capella Cracoviensis • Le Poeme Harmonique • Vincent Dumestr, kierownictwo artystyczne
Alpha 952 • w.2103, n.2013 • 55'34”
Takich płyt chce się często słuchać! Cieszy również miły wątek polski w postaci udziału chóru Capelli Cracoviensis uczestniczącej w nagraniu znanej francuskiej firmy Alpha. W programie dwa okazałe, efektowne dzieła – „Te Deum” Marca-Antoine'a Charpentiera oraz Jeana-Baptiste'a Lully'ego. Otwierające pierwsze z nich niezwykle imponujące, fanfarowe „Preludium” znane jest chyba każdemu jako sygnał Eurowizji. Warto jednakże nie poprzestać na delektowaniu się pełnym splendoru wstępem i poznać całe dzieło, którego wartość wykracza daleko poza błyskotliwy, majestatyczny początek. Dotyczy to także kompozycji Lully'ego – obie są wyśmienicie pomyślane i nie brak w nich poruszających, pięknych, nastrojowych momentów, w których pole do popisu ma nie tylko orkiestra, ale również chór i soliści. A ci są w wyśmienitej formie, ich słuchanie jest rozkoszą dla ucha. Warto odnotować udział polskiego chóru, który pełni ważną rolę w wykonywanych utworach. Co prawda wydało mi się, że realizatorzy nagrania go nieco zbyt głośno zarejestrowali, ale nie umniejsza to ani zalet całości przedsięwzięcia, ani wysokiej jakości produkcji Capelli Cracoviensis. Niezbyt mi też przypadło do gustu iście szalone tempo w wymienionym wyżej „Preludium” Charpentiera, gdzie dyrygenta Vincenta Dumestra poniósł temperament, lecz ogólne wrażenie mam bardzo pozytywne. Autentyczności kreacji dodaje fakt wykonania dzieł sławiących potęgę Ludwika XIV w miejscu, gdzie ona oryginalnie rozbrzmiewała – w królewskiej kaplicy pałacu w Wersalu. Nawet pewne niedoskonałości akustyczne lokalizacji nie są rażące i co więcej, sprawiają, że gra i śpiew międzynarodowego grona artystów są jeszcze bardziej przekonujące. Dla miłośników muzyki barokowej, zwłaszcza tej tworzonej w siedemnastowiecznej Francji, album Alphy będzie z pewnością gratką.
Tę recenzje oraz inne teksty można znaleźć na stronie autora:
plytomaniak.blogspot.com.PAWEŁ CHMIELOWSKI
Recenzent płytowy, dziennikarz muzyczny, publikujący na łamach Muzyki 21, Twojej Muzy oraz czeskiego pisma Harmonie. Prowadzi własną stronę z omówieniami nagrań muzycznych – https://plytomaniak.blogspot.com/.
plytomaniak.blogspot.com.PAWEŁ CHMIELOWSKI
Recenzent płytowy, dziennikarz muzyczny, publikujący na łamach Muzyki 21, Twojej Muzy oraz czeskiego pisma Harmonie. Prowadzi własną stronę z omówieniami nagrań muzycznych – https://plytomaniak.blogspot.com/.