Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy
O rozmowę na temat nowego regulaminu poprosiliśmy zastępcę dyrektora Dolnośląskiej Biblioteki Publicznej Jolantę Ubowską.

Red.: Jaki był powód wprowadzenia zmian?

Jolanta Ubowska: Do tej pory, jeśli chodzi o regulaminy, mieliśmy sytuację, którą można by określić jako chaos informacyjny. Regulaminów było kilkanaście – w każdej agendzie bibliotecznej obowiązywał inny – i to właśnie sprawiało czytelnikom sporo kłopotów. Nie byli w stanie, co zrozumiałe, zapamiętać, że w jednym dziale wypożycza się na taki okres, a w drugim na inny, że tu trzeba zapłacić taką, a tam zupełnie inną kwotę za przetrzymanie książki czy płyty... Czytelnicy mieli czasem pretensje, że o czymś nie wiedzieli, my wskazywaliśmy odpowiedni regulamin, ale zdajemy sobie sprawę, że nikt nie jest w stanie zapamiętać zasad spisanych w kilkunastu osobnych dokumentach. To pierwsza przyczyna tego, że postanowiliśmy stworzyć jeden regulamin dla całej instytucji.

Red.: Czy mamy do czynienia tylko z ujednoliceniem, czy też nastąpiły jakieś ważne z punktu widzenia czytelnika zmiany w stosunku do poprzednich regulaminów?

Jolanta Ubowska: Zmiany dotyczą przede wszystkim limitów wypożyczeń i wysokości kar za przetrzymanie wypożyczonych książek, płyt, filmów itp. Zacznijmy zatem od kar. W wypadku książek, niezależnie z którego działu zostały wypożyczone, kara wynosi 15 gr za dobę (poprzednio np. w Czytelni trzeba było zapłacić 3 zł, w Wypożyczalni 15 gr). Poza tym obniżyliśmy wysokość kar za przetrzymanie płyt na CD, filmów na DVD itp. Do tej pory kara taka wynosiła 3 zł. Obniżyliśmy ją do złotówki za dobę. Poza tym zrezygnowaliśmy z kaucji za wypożyczanie niektórych zbiorów, takich jak filmy czy płyty muzyczne. Druga zmiana dotyczy ilości wypożyczanych jednorazowo zbiorów. Nowy regulamin stanowi, że czytelnik może wypożyczyć jednorazowo w jednym dziale maksimum 6 pozycji (książek, płyt czy audiobooków), a w całej bibliotece maksimum 20. Mamy nadzieję, że czytelników te zmiany ucieszą! Bo tego, że usprawnią naszą pracę, jesteśmy pewni.

Red.: Jestem po lekturze  regulaminu i wiem, że nie wszystko jest w nim takie dla czytelników sympatyczne, no, dodajmy – dla czytelników niesumiennych, bo dla rzetelnych jest przyjazny… Myślę o wpisie do rejestru dłużników…

Jolanta Ubowska: Niestety zdarzają się nierzetelni czytelnicy, którzy lekceważą terminy zwrotów książek, a przecież Biblioteka ma służyć wszystkim. Takim czytelnikom naliczają się kary. Są oczywiście czytelnicy, którzy bez zastrzeżeń je płacą, ale są i tacy, którzy nagminnie tego unikają. I właśnie tym ostatnim grozi wpisanie do Krajowego Rejestru Długów. Ale tylko im.

Red.: Pozostaje nam jeszcze do omówienia ważna dla bibliotekarzy kwestia aktualizacji danych o czytelnikach. Regulamin i tu wprowadza pewną modyfikację.

Jolanta Ubowska: Rzeczywiście. Z aktualizacją danych zawsze były problemy. Czytelnik zapisywał się do biblioteki  i mimo, że zobowiązywał się do aktualizowania danych, najczęściej tego nie robił. Obecnie jego konto ważne jest rok od zapisu. Po tym czasie powinien on w punkcie rejestracji czytelników (Zapis Centralny) swoje dane zaktualizować. Ta zmiana bardzo ułatwi nam kontakty z naszymi czytelnikami.

Red.: Dziękuję za rozmowę.