Język polskiJęzyk angielskiJęzyk francuskiJęzyk ukraińskiJęzyk niemieckiJęzyk migowy
Guma arabska, pigment, papier, światło, woda, wyobraźnia... To niektóre składniki potrzebne, by wykonywać fotogramy w technice szlachetnej, zwanej gumą. Ten sposób uzyskiwania obrazu fotograficznego wynaleziono w połowie XIX w., odkrywając działanie dwuchromianu potasowego na roztwór gumy arabskiej (łac. gummi arabicum), czyli żywicy akacji senegalskiej, E414), która pod wpływem światła staje się nierozpuszczalna w wodzie. Tak zgarbowana guma stać się więc może spoiwem dla barwników. Teraz wystarczy tylko naświetlić odpowiednie miejsca, by uzyskać obraz. Nie jest to jednak takie proste.

Na impregnowany zgarbowaną żelatyną papier akwarelowy (rzadziej czerpany) nakłada się ręcznie równomierną warstwę emulsji światłoczułej, która jest mieszaniną gumy, dwuchromianu i pigmentu. Używa się najwyższej jakości pigmentów mineralnych, nierozpuszczalnych w wodzie. To te same związki lub pierwiastki, które nadały trwały kolor antycznej ceramice lub naskalnym malowidłom. Tak pokryty papier naświetla się stykowo przez negatyw światłem bogatym w UV. Naświetlony obraz wywołuje się w wodzie, wypłukując barwnik z miejsc nie naświetlonych. Otrzymujemy w ten sposób pierwszą warstwę w postaci jednokolorowego obrazu pozytywowego. Aby uzyskać efekty mieszania się barw lub by zwiększyć ich nasycenie, nakłada się następne warstwy w innym kolorze, powtarzając kolejno wszystkie te czynności. A warstw może być nawet sześć lub więcej.

Guma jest techniką bardzo chimeryczną, wrażliwą na wszelkie niedokładności, a za wszelkie próby przyspieszenia pracy potrafi zemścić się okrutnie. Kończy się to zniszczeniem efektu wielodniowych zabiegów. Natomiast cierpliwość i pokorę wynagradza sowicie.

Szlachetności tym obrazom nadaje nie tylko rodzaj użytych materiałów i ogrom pracy w nie włożonej. Guma nie pozwala – mimo że jest techniką fotograficzną – na tworzenie identycznych odbitek. Każda z nich jest unikatowym egzemplarzem!